Dar Natury
Zioła z Podlasia
Zioła przeciwko wypadaniu włosów
Klimat włosów i ich pielęgnacji u mnie wciąż wisi w powietrzu. Włosy to przecież Nasz atut, a gdy są już zadbane i lśniące to już w ogóle mamy powód do dumy.
Tym razem produkt zakupiłam w aptece i jest nim kombinacja ziół, które mają właściwości lecznicze i pielęgnujące. Zawartość opakowania zbiorczego to duże porowate torebki, które po zalaniu wrzątkiem oddają swoją dobroczynną esencję. Saszetek jest 10 sztuk.Cena całego opakowania to ok. 9,00 zł. Zioła, które znajdują się w torebce to:
- korzeń łopianu,
- korzeń pokrzywy,
- kłącze tataraku,
- liść brzozy,
- ziele skrzypu,
- ziele bratka,
- kwiat rumianku.
Skład ciekawy i powszechnie znany. Kwiat rumianku ewidentnie u mnie zadziałał, bo delikatnie rozjaśnił mi włosy. Co do wypadania to tutaj bez zmian, ale co zauważyłam to to, że pokazują się nowalijki, z czego się bardzo cieszę.
Mieszankę należy stosować systematycznie i dokładnie. U mnie z tym trochę na bakier, ponieważ przygotowanie i aplikacja zajmują dość sporo czasu. Ja biorę jedną saszetkę, wkładam ją do naczynia o pojemności 1,5 litra i zalewam wrzątkiem, a następnie czekam na przestudzenie. Po wystygnięciu wywar wcieram głównie w okolice linii włosów przez ok. 10 minut, a resztę wylewam na całość głowy, owijam ręcznikiem i czekam 30 min, po czym płuczę głowę i myję ją szamponem. Tą czynność producent sugeruje stosować 2-3 razy w tygodniu przez okres 2-3 tygodni. Hahaha, a u mnie to trwa już troszeczkę dużej i stąd może dalej problemy z wypadaniem. Zostało mi jeszcze ok. 5 saszetek, więc chyba się zrehabilituje i będę systematyczna^^.
OPIS PRODUCENTA:
pokrzywa ususzona, skrzyp ususzony...pora na bratek, bez...zabawa w zielarkę mnie bardzo kręci:) co do herbatki, to lepiej kupić w aptece paczkowane zioła osobna niż te saszetki ze śmieciami w środku ;o
OdpowiedzUsuń:) też prawda, ale nie wiem czy chciałoby mi się każdą z osobna i łączyć to później w jedną^^
Usuńleniuszek:>
Usuńhahaha :)
UsuńMusze wypróbować, bo mam problem z wypadaniem
OdpowiedzUsuńTeraz pije pokrzywe :)
Zapraszam :D
i jak smaczna??
Usuńnie lubię wcierać i płukać
OdpowiedzUsuńlepiej już pić ziółka wg mnie ;)
na picie ziółek jeszcze nie wpadłam hahaha:P
UsuńChyba spróbuje przez miesiąc płukać włosy rumiankiem bo chce je delikatnie rozjaśnić, może się uda :)
OdpowiedzUsuńzapewne jak będziesz systematyczna to osiągniesz zakładany cel;)
UsuńJa rok temu płukałam włosy suszoną pokrzywą;)
OdpowiedzUsuńi jakie efekty??
Usuńbardzo lubię takie mieszanki i zazwyczaj robię je sama :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję , że i u mnie ziółka zadziałają :), w poniedziałek będę próbować.
OdpowiedzUsuńHmm pewnie nie powinnam pisać w komentarzu, ale najwyżej usuniesz ;) ..... muszę przyznać że oczarował mnie Twój blog, a trafiłam z przypadku szukając informacji o Arkana :). Przede wszystkim fajnie trafić na bloga gdzie są recenzje kosmetyków pisane przez profesjonalistów i koleżanke z branży (też jestem kosmetologiem) .Od dzisiaj będę stale tu zaglądać, zwłaszcza, ze sama też jestem świeżą blogerką :) . Czy mogę Twój blog dodać do czytanych blogów przezemnie u mnie?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że możesz, bardzo mi miło:)
Usuństosuje napar ale z herbapolu, nie wiem czy jest az tak skuteczny... zapraszam do mnie http://weyoungrightnow.blogspot.com
OdpowiedzUsuńhttp://ziolawlosy.pl/ również bardzo fajna stronka o tym jak zadbać o włosy
OdpowiedzUsuńKurczę muszę koniecznie to wypróbować ;) Stosuję się do porad z lysyproblem.pl ale to tylko takie podstawowe informacje jak pielęgnować włosy. Zaczynam od jutra będę robić sobie systematycznie ten domowy sposób.
OdpowiedzUsuń