Jestem przewrażliwiona na punkcie skóry swoich rąk, która codziennie dostaje odczuć i która niezmiernie potrzebuje codziennego nawilżenia i regeneracji. Ostatnio zwiedzając sklep medyczny, przyuważyłam serię kosmetyków do pielęgnacji skóry ciała na bazie borowiny i masła Shea KROPLA ZDROWIA, niezastanawiając się chwyciłam za opakowanie kremu do rąk i je po prostu zakupiłam:). Kremik spełnił moje oczekiwania. Dobre nawilżenie i ochrona przed nadmiernym wysuszeniem, podrażnieniem, które czynię sobie codzienną pracą w rękawiczkach:(. Krem kupiłam za niecałe 10,00zł, zawartość 50 ml, opakowanie mało wygodne, ale dostosowane do noszenia w torebce:) Konsystencja preparatu gęsta, która dość dobrze się rozsmarowuje. Zdecydowałam się na niego przez składnik, którym jest borowina. Myślę, że warto o niej napisać, bo czyni cuda!
Torf leczniczy, czarne złoto to zamienne nazwy borowiny. Należy ona do tzw. peloidów czyli związków organiczno - mineralnych powstałych, w wyniku procesów geologicznych z udziałem mikroorganizmów i wody. Borowina jest zawartością pełną drogocennych składników naturalnych, a mianowicie: aminokwasy, bituminy, enzymy, cukry, aminocukry, związki fenolowe, które działają silnie regenerująco, ochronnie i antyoksydacyjnie. Znajdują się w niej również związki mineralne - makro i mikroelementy: N,P,S,K,Ca,Mg,Cu,Fe,Mn,Mo,Zn,B,Co,I,F, która są niezbędne do prawidłowego przebiegu wielu procesów metabolicznych i funkcjonowania każdej żywej komórki.
Borowina się sprawdziła, natomiast masło Shea nie wiem, ponieważ przy dłużmy stosowaniu kremu, nużył mnie jego zapach, który na początku stosowania wydawał się piękny, ale w połowie tuby zaczął mnie drażnić i dusić - przesyt i myślę, że jest to właśnie sprawka masełka! Muszę wspomnieć o składzie, który jest wolny od parabenów, więc nie podrażnia i jest dobry dla wrażliwców!
O, coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńborowinę znajdziesz w każdej aptece, a kremu trzeba szukać, bo tez pierwszy raz się z nim spotkałam:)
OdpowiedzUsuńTen krem, nie powiem, kusi bardzo. Zrobiła mi się jakaś dyshydroza czy cos, na dłoniach i co i rusz łuszczy mi się skóra niemiłosiernie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się u Ciebie podoba, tak więc obserwuję- a w wolnej chwili chciałabym Cię zaprosić do siebie, mój blog ma dopiero miesiąc;)
www.przetestujezaopiniujeocenie.blogspot.com
Dziękuje bardzo za komplementy, u Ciebie jest również miło! a co do zmian na rękach to jeszcze Ci napiszę kilka porad, ale to na privie:)
OdpowiedzUsuń